Raz na jakiś czas chcę zaprosić na bloga gości, którzy napiszą o tym, co jest ich pasją, a łączy się z codzienną produktywnością, która się nie spieszy. Dzisiaj zapraszam Was do artykułu o kawie, który napisał dla nas Daniel Pietrak z Bean&Buddies.
Rytm dobowy organizmu
Znasz to uczucie, kiedy po wypiciu nawet bardzo mocnej kawy chce ci się spać? Często jest to spowodowane tym, że pijesz kawę o niewłaściwych porach. Nasz organizm działa wedle określonego rytmu wyznaczonego przez cykl dobowy. Rano jesteśmy bardziej pobudzeni niż np. przed południem. Dlaczego się tak dzieje? Otóż za ten stan rzeczy odpowiada m. in. hormon zwany kortyzolem. Jego stężenie we krwi zmienia się w ciągu dnia. Kiedy jest go dużo, czujemy przypływ energii, kiedy jego stężenie maleje, czujemy senność. Kiedy w takim razie pić kawę? Generalnie wtedy, kiedy poziom kortyzolu jest niski. Jeśli pijemy kawę w czasie aktywności kortyzolu, kawa najzwyczajniej w świecie na nas nie działa, a w dłuższej perspektywie nasz organizm uodparnia się na kofeinę.
Kiedy pić kawę
Poziom kortyzolu najwyższy jest w godzinach 7:00 – 9:30, 12:00 – 13:30 i 17:30 – 19:00.
Żeby kawa działała na nas najlepiej pijmy ją w takim razie wtedy, kiedy aktywność tego hormonu jest niska: 9:30 – 12:00 i 13:30 – 17:30 oraz po 19 dla naprawdę zdeterminowanych.
W związku z powyższym warto zastanowić się dwa razy czy warto pić kawę do śniadania albo zaraz po wstaniu z łóżka, kiedy tak naprawdę nasz organizm nie potrzebuje kofeiny. Dzięki stosowaniu się do tej prostej zasady, jesteśmy w stanie utrzymać koncentrację na wyrównanym poziomie przez cały dzień.
Jak mądrze zarządzać swoim poziomem energii?
Może zainteresują Cię inne artykuły powiązane z tematem mądrego zarządzania swoim poziomem energii?
- Jak się wyspać i wstać z pierwszym budzikiem
- Dlaczego warto zostawić coś na ostatnią chwilę
- Twój poziom energii – Efektywne zarządzanie czasem w ciągu dnia
- Najważniejsze usprawnienie, które podnosi moją produktywność
- Zasada 2 minut – skuteczne zarządzanie czasem
- 8 praktycznych kroków do większej produktywności
- Wypalenie zawodowe – jak go unikać i zachować zdrowy balans
- Produktywność, a wakacje i odpoczynek
- Twój mózg w działaniu
- Jak zorganizować swój dzień – system organizacji
Kiedy działa kofeina
Zdarza się, że po wypiciu jednego kubka kawy, nie zauważamy przypływu energii i sięgamy po następny – zupełnie niepotrzebnie. Należy pamiętać, że kofeina jest wchłaniana przez nasz organizm dopiero po 20 – 30 minutach i dopiero po tym czasie możemy poczuć pobudzenie. Warto również pamiętać że pobudzenie wywołane kofeiną utrzymuje się przez 2-3 godziny.
Jaką kawę pić
Jeśli zależy nam na tym, aby kawa pobudziła nas jak najbardziej, należy pić tę z wysoką zawartością kofeiny. Jeśli myśleliście, że każda kawa zawiera tyle samo kofeiny, to pora, żeby obalić ten mit.
Przede wszystkim z dwóch najpopularniejszych odmian kawy – arabika i robusta – mocniejsza jest ta druga. Arabika zawiera 0,9-1,4% kofeiny, natomiast robusta 1,8-4%. Jeśli zależy nam na sporej dawce kofeiny, szukajmy na etykietach dużego udziału ziaren robusty w składzie.
Nie bez znaczenia jest też sposób parzenia kawy. Intensywne w smaku espresso nie jest wcale mocną kawą. Ta, chyba najpopularniejsza kawa będąca bazą dla kaw mlecznych (latte, cappuccino, flat white), zawiera jedynie ok. 50 mg kofeiny. Stężenie kofeiny jest duże, ponieważ klasyczne espresso to jedynie 30ml, jednak bezwzględna wartość nie jest wysoka. Inną historią są łagodne w smaku kawy przelewowe (drip, chemex, aeropress), które potwierdzają zasadę, że pozory mylą. Zawartość kofeiny w 150 ml kawy przelewowej to aż ok. 150 mg kofeiny. Tu odwrotnie niż przy espresso – stężenie kofeiny nie jest duże, ale bezwzględna wartość jest wysoka.
Ciekawostką jest, że kawa rozpuszczalna o pojemność 150 ml, będzie zawierać tylko 80 mg kofeiny, jest zatem dużo słabsza od kawy ziarnistej.
Wartości są oczywiście mocno przybliżone i należy brać na nie poprawkę. Porównanie oddaje jednak adekwatnie ogólne tendencje.
Dobrze, że właśnie w tych porach piję kawę 🙂
Artykuł bardzo fajny, ale ma się wrażenie, że skończył się w połowie – chciałoby się przeczytać więcej o rodzajach kawy.
Oj tak! Fajne podejście do tematu produktywności -od kawy strony 🙂 Takie inne.
Dzięki Kamila za pozytywny odzew 🙂
Hej Piotr, dzięki za sugestię. Kawa to temat rzeka, trudno byłoby to zmieścić w przystępnej formie na łamach jednego wpisu. Ale kto wie, jeśli warunki pozwolą, tego tupu artykułów będzie pojawiać się więcej 🙂
Czy każdy ma wysoki poziom kortyzolu 7–9:30, 12– 13:30 i 17:30-19? Czy aby ten poziom nie jest związany z tym w jakich godzinach regularnie śpimy, o której godzinie wstajemy?
Hej Ania, dzięki za pytanie 🙂 Jest dokładanie tak, jak piszesz. Na potrzeby artykułu założyłem, że wstajemy ok 7:00. Jeśli ktoś wstaje wcześniej, to oczywiście spadek kortyzolu nastąpi wcześniej.
Daniel, dzięki za odpowiedż! Teraz te godziny mają dla mnie (personalnie) więcej sensu. 🙂
Podoba mi się ten artykuł – zawiera ciekawe i przydatne informacje.
Ciekawe. Swoją drogą dzisiaj np wypiłem kawę w okolicach 12. Dzień był lekko mówiąc nieefektywny. Jutro postaram się przeeksperymentować 😀
Ja bez kawy dnia nie mogę zacząć. Po prostu czuję, że czegoś mi brakuje. To tak jakbym wyszedł z domu i nadal był w piżamach 🙂